TIE Experimental M1 (TIE/e1)
Krótko po zwycięstwie nad rebeliantami na Hoth w Sienar Fleet Systems rozpędu nabrał prowadzony przez dyrektora Lenzera tajny projekt mający na celu stworzenie zdalnie kierowanych maszyn klasy TIE. Nie miały to być klasyczne droidy-myśliwce jak Scarab, Vulture, Hyeny czy tri-fightery z czasów wojen klonów. Każda z tych jednostek miała posiadać normalnego, wyszkolonego, organicznego pilota, z tą różnicą, że siedzącego nie za jej sterami, a w dużo bezpieczniejszym miejscu - na statku-matce, w pobliskiej bazie lub stacji orbitalnej, czy wreszcie, w przypadku "występów gościnnych" - na pokładzie chronionego i trzymającego się z dala specjalnie zmodyfikowanego transportowca eskortowego.
Chronologicznie pierwszą z eksperymentalnych jednostek był myśliwiec TIE Experimental M1, nominalnie noszący miano TIE/e1, a przez rebeliantów już po pierwszym zaoczeniu go nazwany TIE Bizarro. Nazwa ta miała wiele sensu, myśliwiec wygląda bowiem jak inwersja klasycznego TIE: zamiast dwóch skrzydeł i kadłuba umieszczonego pomiędzy nimi prezentuje on widzowi pojedynczy, centralnie umieszczony płat baterii słonecznych oflankowany przez dwa kuliste moduły. Jeden z tych modułów to klasyczny kokpit, nie obsługiwany jednak w normalnych warunkach przez pilota, gdyż maszyna sterowana jest automatycznie. Z drugiej strony skrzydła doczepiono natomiast kulę pełniącą rolę mocowania i źródła zasilania dla pojedynczego turbolasera wysokiej mocy.
Poza tą bronią, głównym atutem TIE M1 jest jego zwrotność, którą dorównuje A-wingowi czy TIE Interceptorowi. Prędkość też osiąga przyzwoitą, natomiast jeśli chodzi o wytrzymałość kadłuba, to nie da się nie pominąć jej milczeniem. W istocie maszyna ta jest więc pogłębieniem koncepcji przyświecającej stworzeniu podstawowego myśliwca TIE - maszyny szybkiej i będącej wyrządzić względnie spore szkody przeciwnikowi, jednak zupełnie nieodpornej na uszkodzenia i używanej w sposób masowy.
Zdalnie sterowane TIE/e1 testowane były przez pewien czas w ramach projektu TIE Experimental i podczas tych działań starły się kilkakrotnie z siłami Sojuszu Rebeliantów - najpierw z A-wingami, które przybyły z odsieczą zaatakowanemu przez myśliwce imperialne konwojowi, a później - w obronie statku-bazy oraz instalacji badawczej w której powstały. Zniszczenie wspomnianych obiektów przez rebeliantów zakończyło krótką karierę tych zabawnych myśliwców, jak również innych im pokrewnych zjawisk: TIE Experimental M2, M3, M4 i M5.
pełna nazwa: | TIE Experimental M1 | producent: | Sienar Fleet Systems |
---|---|---|---|
polska nazwa: | Eksperymentalny TIE M1 | w slangu: | TIE Bizarro - TIE Dziwadło |
prędkość: | 10 | wytrzymałość: | [60] |
w atmosferze: | ? km/h | osłony: | - |
hipernapęd: | - | zwrotność: | [30] |
uzbrojenie: |
|
długość: | 6.3 m |
rozpiętość: | |||
załoga: | - | ||
pasażerowie: | - | ||
ładowność: | ? t | ||
cena (nowy): | |||
używany: | |||
w użyciu od / do: | galaktyczna wojna domowa (ok. 4 ABY) | 4 ABY (projekt przerwany) |
Wrrror! Rrrwroarr! Grorrrr!