Transportowiec YZ-775 (YZ-775 Transport)
Niespokojne czasy zmierzchu Starej Republiki oraz początków istnienia Imperium sprawiły, że wielu kosmicznych przewoźników zaczęło rozglądać się za statkami lepiej uzbrojonymi, zdolnymi odpierać ataki piratów i innych przestępców oraz bronić się przynajmniej umiarkowanie skutecznie przed rajderami wrogiej strony konfliktu. Na przeciw tym oczekiwaniom wyszła CEC, projektując i wprowadzając do sprzedaży serię lekkich frachtowców YZ - będących w istocie czymś pośrednim między klasycznymi lekkimi frachtowcami a większymi korwetami.
Jednym z lepiej znanych przedstawicieli tej rodziny jest YZ-775, wprowadzony do sprzedaży kilka lat po zakończeniu wojen klonów. Już samym swoim wyglądem statek ten pokazuje, że nie jest zwykłą krypą handlową: znacznie większy od większości lekkich frachtowców, kształtami przypomina zarówno klasyczne jednostki cywilne w rodzaju koreliańskiego Barloza, jak i większe korwety CR70, CR90 czy kanonierki DP20. Uzbrojenie i parametry lotu również czynią z niego dość groźną w boju jednostkę: podwójny turbolaser to ewenement na statkach tego typu (i początkowo Imperium za nic nie chciało wydać zgody na jego instalację), wyrzutnia torped protonowych także nie jest standardowym wyposażeniem frachtowca, a prędkość i zwrotność YX-775 sprawiają, że może on stawać w szranki z transportowcami bojowymi czy lekkimi kanonierkami. Nie można również zapomnieć o solidnej i dobrze opancerzonej konstrukcji kadłuba oraz silnych osłonach, których przebicie może być problemem nawet dla turbolaserów.
Obszerny kokpit YZ-775 mieści stanowiska wszystkich ośmiu członków załogi, a wnętrze głównego kadłuba podzielone jest na dwa pokłady, zapewniając odpowiednią przestrzeń życiową i ładunkową. W standardzie fabrycznym górny pokład przeznaczony jest na transportowane towary, a dolny na pomieszczenia dla załogi i pasażerów oraz większość wyposażenia, w tym systemów elektronicznych. Taki układ zapewnia lepszą ochronę ładowniom, jednak szybko okazało się, że znaczna liczba niezależnych przewoźników woli przewozić towary na dole, by móc je łatwiej i szybciej ładować i wyładowywać, szczególnie na lądowiskach nie dysponujących bogatą infrastrukturą pomocniczą (czy też np. na leśnych polanach lub pod ogniem szturm... przestępców). CEC odpowiedziało na ich żądania przygotowując alternatywną wersję frachtowca, z ładowniami na dolnym pokładzie i kabinami na górnym. W obu wariantach różnice dotyczą tylko centralnej części kadłuba - zarówno kokpit, jak i rufowy moduł inżynieryjno-silnikowy mieszczący maszynownię i jednostki napędowe pozostają bez zmian. Nie zmienia się również rozmieszczenie uzbrojenia: turbolasery umieszczono w górnej wieżyczce, skąd mogą prowadzić ogień do przodu i na boki (z tyłu pole ostrzału blokuje antena oraz silniki), a do bocznych wieżyczek laserowych załoga dostaje się korytarzami z przedniej części sekcji rufowej. Ciekawostką jest umieszczenie kuchni z jadalnią pomiędzy częścią mieszkalną a kokpitem - takie rozwiązanie z pewnością ucieszy niejednego głodnego Wookieego zatrudnionego na stanowisku drugiego pilota, który podczas lotu będzie miał blisko do lodówki.
YZ-775 zabiera na pokład 400 ton ładunku i podróżuje w nadprzestrzeni napędzany hipernapędem klasy pierwszej, jest więc wymarzoną jednostką do transportowania ważnych ładunków przez niezbyt bezpieczne regiony Galaktyki - mimo, że kosztuje pół miliona kredytów, a więc tyle, co pięć fabrycznie nowych YT-1300. Tak właśnie uspokajane były (wielokrotnie) podejrzenia Imperialnego Biura Stoczni i Budownictwa Okrętowego, w rzeczywistości zaś YZ-775 kupowali w dużej mierze ci, którzy widzieli w nim całkiem sprawną kanonierkę, będącą w stanie spełniać różnorakie zadania paramilitarne, przewieźć sporo towaru, broni czy wyposażenia i nie rzucać się przy tym szczególnie w oczy siłom porządkowym. YZ-775 trafiły więc do dużej ilości najemników, do gildii kupieckich i niezależnych handlarzy działających na Rubieżach, a także - z czasem w całkiem sporej ilości - do sympatyków Sojuszu Rebeliantów. Sojusz wykorzystywał te maszyny zarówno w celach czysto przemytniczych, jak i do rozwożenia oddziałów bojowych oraz zapewniania wsparcia ogniowego innym oddziałom czy statkom. Dzięki faktowi, że YZ-775 stał się frachtowcem dość popularnym, nie został on przez siły porządkowe skojarzone z elementami nieprawomyślnymi i nie budził ich szczególnego zainteresowania, dopóki nie zaczynał wyczyniać naprawdę podejrzanych rzeczy w rodzaju otwarcia ognia do patrolu celnego.
YZ-775 spotkały się również z zainteresowaniem niezależnych rządów planetarnych, które potrafiły zamówić znaczące partie tych jednostek do użycia w charakterze patrolowców czy kutrów celnych, zdolnych skutecznie zwalczać przemyt czy pomniejszych naruszycieli prawa i porządku. Lokalnym władzom zdarzało się też włączać te statki do zgrupowań ściśle bojowych, zwalczających rajderów i piratów czy wystawianych przeciw pobrzękującym szabelką sąsiadom - a w międzyczasie CEC cały czas uporczywie twierdziła, że produkuje i sprzedaje wyłącznie dobrze uzbrojony frachtowiec, w ogóle nie przeznaczony do wykorzystania jako jednostka bojowa czy do sprzedaży oddziałom paramilitarnym. Działało to na tyle skutecznie, że niewiele później na rynek wypuszczono następcę tego frachtowca - nieco większy i dysponujący większą przestrzenią ładunkową YZ-900.
Wiele frachtowców typu YZ-775 dotrwało w dobrym stanie do czasów Nowej Republiki i nadal sprawnie służyło swoim właścicielom - wymienić tu należy przede wszystkim Amandę Fallow i Dawn Beat Talona Karrde, jak również No Luck Required z Korpusu Ratownictwa Kosmicznego dowodzonego przez Uldira Lochetta i wykorzystywanego do ewakuacji Jedi podczas inwazji Yuuzhan Vongów.
pełna nazwa: | YZ-775 Transport | producent: | Corellian Engineering Corporation |
---|---|---|---|
polska nazwa: | Transportowiec typu YZ-775 | w slangu: | - |
prędkość: | 6 | wytrzymałość: | 210 |
w atmosferze: | 950 km/h | osłony: | 180 |
hipernapęd: | 1 | zwrotność: | 21 |
uzbrojenie: |
|
długość: | 52 m |
rozpiętość: | |||
załoga: | 8 (w tym strzelcy: 3) | ||
pasażerowie: | 14 | ||
ładowność: | 400 t | ||
cena (nowy): | 500 000 kr | ||
używany: | 350 000 kr | ||
w użyciu od / do: | wczesne Imperium |
The Force is with You.