A-24 Sleuth
A-24 Sleuth ("szpicel", "detektyw") to lekka i zwinna jednostka rozpoznawcza, zaprojektowana przez Incom w okresie świetności tej korporacji, jeszcze przez pojawieniem się problemów w związku z opracowaniem X-winga. Sleuth charakteryzuje się dość ciekawą konstrukcją kadłuba, sprawującą się równie dobrze w przestrzeni kosmicznej jak i w gęstszej atmosferze, wysoką prędkością i przyzwoitym zachowaniem w sytuacjach podbramkowych.
Maszyna zaprojektowana jest dla jednego członka załogi, posiada jednak możliwość zainstalowania droida astromechanicznego w roli drugiego pilota. Poza tym na pokładzie jest miejsce jeszcze tylko dla pojedynczego pasażera oraz dwóch ton ładunku - co sprawia, że poza jego głównym przeznaczeniem, A-24 można też wykorzystać jako jednostkę kurierską, do przewożenia niewielkich ale cennych przesyłek. Przeszklony kokpit, przypominający nieco te stosowane na frachtowcach koreliańskich, mieści się z samego przodu podłużnego kadłuba statku i zapewnia załodze bardzo dobrą widoczność, co bywa przydatne szczególnie podczas prób przełamania blokady lub lotu zwiadowczego w gęstej formacji wroga.
Statek napędzany jest dwoma potężnymi silnikami jonowymi umieszczonymi na jego rufie, będącej najszerszą częścią Sleutha. Konstrukcją i sposobem montażu przypominają one silniki stosowane w myśliwcach kosmicznych (dzięki charakterystycznym chwytom i wlotom powietrza szczególnie te z B-winga) i zapewniają tej jednostce prędkość dającą duże szanse ucieczki przed patrolowcami i większością maszyn myśliwskich, szczególnie tych cięższych. Obroną przed lżejszymi myśliwcami przechwytującymi w rodzaju TIE/ln są silne osłony oraz dość dobrze opancerzony kadłub, oraz fakt, że A-24 często dorównuje im zwrotnością.
Incom Sleuth zbudowany jest w nietypowym układzie pseudo-kaczki: z przednimi statecznikami poziomymi u góry za kokpitem, głównymi płatami nośnymi na rufie po obu stronach silników oraz egzotycznym zintegrowanym statecznikiem poziomym wyprowadzonym nad silniki i połączonym z końcówkami skrzydeł oraz kadłubem w jego osi. Na końcach skrzydeł umieszczono sprzężone działka laserowe, jeszcze bardziej upodabniając ten statek do myśliwca i dając mu spore szanse w przypadku konieczności wywalczenia sobie drogi odwrotu. Poza tym uzbrojenia nie ma, gdyż głównym priorytetem konstruktorów pozostała prędkość i zwrotność A-24.
Dzięki dość dużej dostępności Sleuthy wykorzystywane były do działań rozpoznawczych przez wiele różnych sił zbrojnych i organizacji i nie straciły na popularności nawet po pojawieniu się maszyn w rodzaju "TIE Scoutów". Z A-24 korzystał między innymi pracujący dla Imperium przed i po bitwie pod Endorem szpieg Mol Hedron. Wyposażył on swoją jednostkę m.in. w kierunkowy nadajnik wysokiej mocy, mogący przebić się przez zagłuszanie aby wysłać przechwycone przez Hedrona dane do jego zleceniodawcy. Inny egzemplarz Sleutha, Red Fang (Czerwony kieł) był zaś w posiadaniu Tarquina Ziana - przemytnika broni i klejnotów. Ten z kolei statek został zmodyfikowany tak, że mógł zabrać dwóch pasażerów zamiast jednego.
pełna nazwa: | A-24 Sleuth scout ship | producent: | Incom Corporation |
---|---|---|---|
polska nazwa: | Statek zwiadowczy A-24 Sleuth | w slangu: | - |
prędkość: | 8 | wytrzymałość: | 110 |
w atmosferze: | 1000 km/h | osłony: | 60 |
hipernapęd: | 1 | zwrotność: | 24 |
uzbrojenie: |
|
długość: | 14 m |
rozpiętość: | |||
załoga: | 1 | ||
pasażerowie: | 1 | ||
ładowność: | 2 t | ||
cena (nowy): | |||
używany: | |||
w użyciu od / do: | wczesne Imperium |
Strona podoba mi się. Jest miszczoska.