Gwiezdny Niszczyciel typu Imperial (Imperial Star Destroyer)
Imperialny Gwiezdny Niszczyciel jest jednym z niewielu okrętów mogących poszczycić się zniszczeniem pierwszego celu jeszcze przed rozpoczęciem własnej fazy projektowej. Pierwszą ofiarą ISD, określanego jeszcze wtedy jako typ Imperator, stała się senacka Komisja d/s Budżetu, która miała pecha wystąpić przeciw propozycji budowy nowego typu okrętu liniowego na potrzeby Imperium. Pomysłodawczynią i autorką projektu nowego niszczyciela była Lira Wessex, córka konstruktora niszczyciela typu V, a wspierała ją w przeforsowaniu tej propozycji zarówno większa część wysokich oficerów Floty, jak i jej świeżo poślubiony mąż - gubernator Denn Wessex - oraz pewne siły związane bezpośrednio z Imperatorem Palpatine. Tak więc pomimo początkowych zarzutów i oskarżeń o bezcelowość konstruowania nowego superkrążownika, projekt został wkrótce rozpoczęty, a jako głównego wykonawcę nowych jednostek wybrano zakłady Kuat Drive Yards. Komisja d/s Budżetu znalazła się natomiast w niełasce Imperatora i została szybko rozwiązana, aby nie sprawiała więcej podobnych kłopotów.
Gwiezdne Niszczyciele typu Imperial są najsilniejszymi seryjnie budowanymi jednostkami w całej Galaktyce - praktycznie nie istnieją okręty mogące się z nimi równać i uważa się, że jeden Niszczyciel jest w stanie poradzić sobie z pokonaniem sił wystawionych przez dowolny układ planetarny. Początkowo krytykowano gigantyczne koszty budowy takiego okrętu, pojawiły się również nowe, niespotykane dotąd trudności związane z projektowaniem systemów tak dużej i potężnej jednostki, wkrótce jednak głosy krytyki ucichły i mimo, że niektórzy nadal nazywają ISD "latającym zbiorem 10 tysięcy pomyłek inżynierów imperialnych", to nikt nie ośmieli się zaprzeczyć, że zalety tego okrętu doskonale równoważą wszystkie poniesione wydatki. Niszczyciele mają ogromną siłę ognia, są doskonale opancerzone, przenoszą pełne skrzydło myśliwców oraz dużą ilość promów i transportowców. Jeden niszczyciel jest zazwyczaj w stanie poradzić sobie z siłami kosmicznymi całej planety, zdobyć i utrzymać panowanie w przestrzeni w jej pobliżu, a następnie sterroryzować ją groźbą precyzyjnego lub wielkopowierzchniowego bombardowania orbitalnego. Pojedynczy ISD jest w stanie przebić sie przez tarcze ochronne pojedynczych instalacji naziemnych, jak też po prostu zrównać z ziemią całe miasto. Oczywiście w przypadku bogatszych planet, posiadających ciężką artylerię ziemia-kosmos może to być bardziej problematyczne, a przy planetach wyposażonych w pełne tarcze planetarne - raczej niemożliwe, w takich wypadkach oddelegowuje się jednak do danego zadania odpowiednio większe siły - na przykład kilka ISD, eskadrę z platformą oblężniczą czy też Gwiazdę Śmierci. W szczycie swojej potęgi Imperium posiadało ponad 25 tysięcy tego typu okrętów: przynajmniej po jeden na sektor i często po kilka lub kilkanaście do pilnowania ważniejszych zasobów strategicznych - planet, stoczni czy szlaków międzygwiezdnych.
ISD jest jednak przede wszystkim okrętem wojennym. Charakterystyczny kształt kadłuba pozwala mu na użycie niemal całości uzbrojenia do ostrzału celów znajdujących się przed jego dziobem, podobnie niszczące mogą być salwy burtowe tej jednostki. Działa należące do danej baterii turbolaserów mogą też przejść na działanie niezależne, znacznie zwiększając ilość możliwych do pokrycia celów. Względnie najsłabiej - tylko przez 10 dział jonowych - broniona jest rufa okrętu, jak to jednak stoi w oficjalnych materiałach imperialnych: "Oficerowie Imperium nigdy nie odwracają się plecami do wroga".
Standardowe skrzydło myśliwskie ISD składa się z 6 dywizjonów po 12 maszyn. Trzy spośród nich przeznaczone są do standardowych zadań myśliwskich i eskortowych, pozostałe natomiast to: jedna eskadra zwiadowcza, jedna bombowa oraz jedna przechwytująca - z reguły uważająca się za najbardziej elitarną z całego skrzydła. Eskadry "zwykłe" składają się zazwyczaj z 8 maszyn typu TIE/ln oraz wspomagających je 4 TIE/fc każda. Dywizjon zwiadowczy, często wykorzystywany też jako ćwiczebny, podzielony jest podobnie: 2 klucze zwiadowczych TIE/rc (8 maszyn) oraz jeden klucz TIE/fc (4 maszyny). Dywizjon bombowy posiada 12 maszyn szturmowo-bombowych typu TIE/gt lub (później) TIE/sa - do wykorzystania zarówno podczas walk w przestrzeni, jak i do precyzyjnych nalotów na cele na powierzchni planet czy też do wsparcia własnych oddziałów naziemnych. Eskadra przechwytująca zazwyczaj otrzymuje najlepsze posiadane przez okręt myśliwce przewagi powietrznej - to tu należało się po raz pierwszy spodziewać TIE/ln, gdy cała flota latała jeszcze na zwykłych TIE; tutaj też jako pierwsze do służby wchodziły TIE Interceptory. Jeżeli dany niszczyciel nie dorobił się żadnych specjalnych myśliwców dla swojego dywizjonu przechwytującego, zazwyczaj wyposaża się go po prostu w te spośród TIE/ln, które są aktualnie w najlepszym stanie technicznym, a czasem w ogóle zastępuje go zwykłą eskadrą myśliwską ogólnego przeznaczenia.
Pomimo tego, że Gwiezdne Niszczyciele są z reguły uprzywilejowane i zazwyczaj jako pierwsze otrzymują przydziały nowych typów myśliwców, powyższy schemat istnieje oczywiście w wielu przypadkach tylko na papierze. W rzeczywistości ISD pozostające w służbie w odległych rejonach Galaktyki często mają na pokładzie jedynie TIE/ln i TIE/gt, podczas gdy te na najbardziej elitarnych i prestiżowych posterunkach często wypełniają nawet i "plan maksimum", czyli posiadają nie tylko eskadrę bombową złożoną z T/B, ale także drugi dywizjon myśliwców T/I w miejsce jednego z trzech zwykłych, liniowych. Zdarza się też, że dowódca okrętu lub bazującego na nim skrzydła myśliwskiego przystosowuje jedną z maszyn myśliwskich do roli swojej jednostki dyspozycyjnej - i tak pojawiają się w hangarach na przykład T/I wyposażone w hipernapęd, czy też TIE/ln z dorobionymi generatorami osłon. Tego typu jednostki czasem pochodzą z nominalnego składu skrzydła myśliwskiego, a czasem rozliczane są niezależnie.
Poza maszynami klasy TIE, na niszczycielu często bazuje kilka (z reguły do pięciu) kanonierek lub myśliwców szturmowych StarWing (popularne Gunboaty), które dzięki wyposażeniu w hipernapędy wykorzystywane są przede wszystkim do prowadzenia dalekiego rozpoznania. Do zadań transportowych i kurierskich wykorzystuje się promy typu Lambda (standardowo na ISD bazuje ich 8), a do desantowania wojska i ciężkiego sprzętu na powierzchnię planet można skorzystać z 12 ciężkich barek desantowych typu Warlord lub 15 transportowców/kanonierek Dx-9 (sprawdzających się również w abordażu). Oczywiście do tego wszystkiego należy jeszcze dorzucić liczne pojazdy naprawcze, holowniki, małe jednostki kurierskie czy osobiste pojazdy wyższych oficerów z niszczyciela, a także wszelkiego rodzaju kapsuły kurierskie, nosicieli probotów itp. ISD z założenia dysponuje również zawsze jednym promem Gamma.
Jako dodatek do sprzętu używanego w kosmosie, na pokładzie ISD mieści się pełna dywizja szturmowców wraz ze wspierającym ją ciężkim sprzętem: 20 maszynami kroczącymi AT-AT i 30 zwiadowczymi AT-ST. Dodatkiem do tego jest pełna, gotowa do zmontowania standardowa baza naziemna z prefabrykatów, a na jej wyposażeniu dodatkowe 30 maszyn kroczących oraz 40 TIE (myśliwce te nie są dostępne do wykorzystania podczas przewożenia na pokładzie ISD). Niszczyciele są nie tylko najpotężniejszymi liniowymi okrętami bojowymi - pełnią też rolę latających, nie przywiązanymi do powierzchni planet baz wojskowych, są równocześnie transportowcami, lotniskowcami i warsztatami naprawczymi dla przenoszonych jednostek. Zapewniają projekcję siły wszędzie tam, gdzie zażyczy sobie tego Imperator.
Począwszy od bitwy pod Endorem, Gwiezdne Niszczyciele typu Imperial typu dostawały się też w ręce Nowej Republiki. Dwa pierwsze przechwycone ISD to zdobyte pod Endorem Adjudicator i Accuser, przemianowane odpowiednio na Liberator i Emancipator, których oddanie do ponownej służby opóźniło się jednak znacznie ze względu na problemy pojawiające się podczas remontu (w tym atak Imperium na stocznie remontowe).
Pierwszym okrętem typu Imperator była Executrix (Egzekutorka, w znaczeniu "wykonawczyni", na przykład testamentu), a zaraz po niej stocznie opuścił Exactor (Wymuszający). Później poszło już szybko, aż do osiągnięcia 25 000 tych okrętów w szczycie potęgi Marynarki Imperialnej. Ostatnim z ISD-I był Devastator Dartha Vadera, który wsławił się przejęciem Profundity - flagowego krążownika MC75 rebeliantów - pod koniec bitwy o Scarif oraz przechwyceniem jakiś czas później korwety koreliańskiej Tantive IV z księżniczką Leią na pokładzie.
Na podstawie analiz skuteczności ISD jeszcze przed bitwą o Yavin Imperium przygotowało jego udoskonaloną wersję - Gwiezdny Niszczyciel typu Imperial II. Warto też wiedzieć, że kilka Gwiezdnych Niszczycieli przebudowanych zostało na wzór krążowników przechwytujących typu Immobilizer, tworząc Gwiezdny Niszczyciel typu Interdictor. Taki "przechwytujący Gwiezdny Niszczyciel" w przeciwieństwie do swoich "młodszych braci w przechwytywaniu" nie potrzebował dodatkowej eskorty na polu bitwy i mógł działać zupełnie samodzielnie.
Pokrewnym do ISD okrętem był również Gwiezdny Niszczyciel typu Tector, stworzony pod koniec wojen klonów i zbudowany w znacznie mniejszych ilościach. Jego najbardziej widoczną cechą charakterystyczną był brak hangaru i lepiej opancerzony główny reaktor, a głównym przeznaczeniem - walka artyleryjska. Jednostka tego typu, Harbinger, została zniszczona w czasie walk o drugą Gwiazdę Śmierci.
Inne okręty, które powstały w oparciu o rozwiązania i elementy modułowe stworzone na potrzeby Imperiala to między innymi fregata typu Imperial II, lekki krążownik typu Pursuit, krążowniki Vindicator, Enforcer i przechwytujący Immobilizer, a także mierzący 1200 metrów Gwiezdny Niszczyciel typu Procursator. W oparciu o technologię ISD stworzono również długi na 2,2 km krążownik liniowy Allegiance, pancernik Bellator (czerpiący równocześnie z tradycji Mandatorów), była ona także przydatna przy budowie gigantycznego, piętnastokilometrowego Assertora oraz Superniszczyciela typu Executor, największej regularnej jednostki Marynarki Imperialnej.
Koniec końców wreszcie, na okrętach tego typu bazowano projekt Gwiezdnego Niszczyciela typu Resurgent, trzonu floty Najwyższego Porządku podczas konfliktu z Nową Republiką 30 lat po bitwie o Endor.
Cena ISD przed długie lata nie była ujawniana. W końcu opublikowały ją Kultowe statki i pojazdy i jest to pierwsza znana wartość oficjalna, choć najprawdopodobniej oparta na nieco kruchych podstawach - na pierwszym wydaniu Strike Force: Shantipole i zawartej tam informacji o cenie fregaty eskortowej Nebulon, później usuniętej. Więcej informacji w komentarzu do opisu wspomnianej fregaty.
W 2014 roku natomiast Age of Rebellion wycenił ISD na 150 milionów.
Większość dawniejszych źródeł zgodna jest co do tego, że ISD powstały za czasów Imperium - stąd chociażby opisy potyczek imperialnej biurokracji z planami budowy tego okrętu. Complete Cross-Sections (a za nim The Essential Guide to Warfare) utrzymuje jednakże, że okręty te weszły do służby jeszcze w czasie wojen klonów, a po czystce Jedi przemianowano je z typu Imperator na Imperial. Na razie nikt nie wyjaśnił tej sprzeczności (a my wiemy, że należy za nią podziękować Curtisowi Saxtonowi).
"Procursator" to po łacinie harcownik, natomiast "Tector" to ktoś, kto... gipsuje. Najprawdopodobniej chodzi tu o "zaszpachlowanie" jego hangarów, można też rozumieć tę nazwę jako "osłonięty".
A w nowym kanonie ISD może już latać w atmosferze!
... i to więcej niż raz.
pełna nazwa: | Imperial I-class Star Destroyer | producent: | Kuat Drive Yards |
---|---|---|---|
polska nazwa: | Gwiezdny Niszczyciel typu Imperial | w slangu: | impstar |
prędkość: | 6 | wytrzymałość: | 700 |
w atmosferze: | 975 km/h | osłony: | 300 |
hipernapęd: | 2 | zwrotność: | 3 |
uzbrojenie: |
|
długość: | 1 600 m |
rozpiętość: | |||
załoga: | 37 085 (w tym strzelcy: 275) | ||
pasażerowie: | 9 700 | ||
ładowność: | 36 000 t | ||
cena (nowy): | 3 880 000 000 kr | ||
używany: | 150 000 000 kr | ||
w użyciu od / do: | galaktyczna wojna domowa/koniec wojen klonów? |
Sluis Van? Zawsze tam tankuję! No, frachtowiec tankuję.